Siatkówka plażowa. Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel zagrają w Londynie

2011-10-26 4:00

Są jedynym polskim zespołem, który ma zapewniony występ w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich. Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel chcą tam walczyć o medal

To jest ich rok. Podczas dzisiejszego uroczystego zakończenia sezonu w siatkówce plażowej nikt nie będzie świętował huczniej niż Grzegorz Fijałek (24 l.) i Mariusz Prudel (25 l.). Właśnie oni - jako jedyny polski zespół - mogą być w tej chwili pewni udziału w igrzyskach olimpijskich 2012.

Gdyby w światowej "plażówce" przyznawano nagrodę za największy postęp w sezonie, nasz duet wygrałby bezapelacyjnie. Jeszcze na początku roku Polacy zajmowali 9. miejsce w rankingu, ale po serii świetnych występów w rozgrywkach z cyklu Wielkiego Szlema przeskoczyli aż o 5 pozycji. Kiedy wylądowali na 4. miejscu na świecie, mogli być już pewni, że jako jedna z 24 par i pierwsza polska w historii wystąpią w przyszłorocznych igrzyskach w Londynie. Miejsce w szóstce olimpijskiego rankingu praktycznie gwarantuje bowiem grę w igrzyskach.

Ależ to był postęp!

- Nawet nas samych zaskoczył postęp dokonany w tym roku i tempo, w jakim dotarliśmy do wymarzonego olimpijskiego celu - nie ukrywa Grzegorz Fijałek w rozmowie z "Super Expressem". - Spodziewaliśmy się, że w połowie przyszłego roku wywalczymy kwalifikację na Londyn, ale że zrobimy to już 10 miesięcy wcześniej, było niewyobrażalne - przyznaje "Fifi". - Procentuje praca, jaką wykonaliśmy. To była najcięższa harówka w naszej karierze.

Polacy odnieśli w tym roku największe sukcesy, awansując dwukrotnie do finału turniejów Wielkiego Szlema i zajmując 5. m. w rzymskich mistrzostwach świata.

Można godnie zarobić

Za sukcesami sportowymi szły profity finansowe. Siatkarze plażowi nie są co prawda takimi krezusami, jak ich koledzy z parkietów, ale na zarobki nie mogą narzekać. W minionym sezonie Fijałek i Prudel wygrali na spółkę 160 000 dolarów (512 tys. zł), czyli każdy zainkasował po ok. ćwierć miliona złotych.

Fijałek: - To nasz zawód, który uprawiamy, ciężko pracując przez 9 miesięcy w roku. Zarabiam na życie i rodzinę, robię to, co lubię, to idealny układ - nie ukrywa członek naszej olimpijskiej dru-żyny, która ma ambitny plan na Londyn.

- Nie zadowolimy się samym awansem, chcemy powalczyć o medale - zapowiada Fijałek.

Grzegorz Fijałek
Ur. 11.05.1987
Wzrost: 187 cm, waga: 82 kg
Zasięg w ataku: 320 cm
Pseudonim: Fifi

Mariusz Prudel
Ur. 21.01.1986
Wzrost: 191 cm, waga: 80 kg
Zasięg w ataku: 325 cm
Pseudonim: Prudi

Sukcesy w 2011 r.

Cykl Grand Slam - 2. m. w Starych Jabłonkach i Stavanger, 4. m. w Pekinie i Gstaad, 5. m. w Moskwie, MŚ - 5. m., ME - 9. m.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze