W ostatnich dniach nie brakowało zamieszania w zespole Sir Safety Perugia, w którym na co dzień występuje Wilfredo Leon. Mimo że klub walczy o mistrzostwo Włoch, po pierwszym meczu finałowym, w którym Sir Safety uległo Cucine Lube Civitanova, pracę stracił Vital Heynen. Powodem takiej decyzji miały być słabe relacje belgijskiego szkoleniowca z największymi gwiazdami zespołu z Perugii. Moment dymisji zaskoczył jednak wielu. W starciu do trzech zwycięstw to Cucine była o krok przed rywalami. Rywalizacja wyrównała się jednak po drugim, niebywale zaciętym spotkaniu. Sir Safety po pięciosetowym boju doprowadziło do stanu 1:1 w finale i gra w zasadzie zaczyna się od nowa. Zwycięstwa nie byłoby jednak bez Wilfredo Leona.
Vital Heynen dla „SE” o utracie pracy w Perugii: Wiedziałem, że mnie zwolnią [WYWIAD]
Przyjmujący reprezentacji Polski przeszedł samego siebie w niedzielnym starciu. Urodzony na Kubie siatkarz popisywał się niesamowitą skutecznością i napędzał grę swojego zespołu. Podkreśleniem świetnej gry przyjmującego było otrzymanie statuetki dla najlepszego zawodnika spotkania. Innego wyboru jednak być nie mogło, bo statystyki Leona były wręcz kosmiczne.
Bartosz Kurek zabrał żonę do RAJU, a ona błysnęła NIESAMOWITYMI NOGAMI! [ZDJĘCIA]
W całym spotkaniu Leon wykonał 52 ataki, z czego aż 31 kończyły się zdobyciem punktu. Daje to skuteczność na poziomie aż 60 procent, co w tak ważnych meczach zdarza się naprawdę rzadko. W dodatku Leon nie poprzestawał na punktowaniu w ataku. Dołożył blok i zagrywkę i w sumie zdobył aż 38 punktów dla Sir Safety Perugia. Rywalizacja o mistrzostwo Włoch nabiera więc rumieńców i przed siatkarzami co najmniej dwa pasjonujące spotkania.