Leon ma polską narzeczoną Małgosię, jest w Polsce regularnym gościem od kilku lat. Ma formalne zameldowanie i zatrudnienie w agencji promocji sportowej w Rzeszowie, niedawno kupił mieszkanie w Warszawie i samochód. Na każdym kroku podkreśla przywiązanie do naszego kraju.
– Polska to miejsce, w którym chcę żyć. Wiążę z waszym krajem przyszłość, chcę tu osiąść na stałe, nie tylko na chwilę – zapewniał niedawno „SE”.
Nie chodzi też o pieniądze, bo Leon jest jednym z najlepiej zarabiających siatkarzy świata. W bajecznie bogatym rosyjskim Zenicie Kazań inkasuje milion dolarów za sezon.
Zobacz: Wilfredo Leon dostał polskie obywatelstwo. Chcecie, by grał w reprezentacji Polski? [SONDA]
– Celem otrzymania polskiego obywatelstwa nie były względy finansowe, ale jedynie życiowe i sportowe – przekonuje Kubańczyk. – Zamieszkuję w Polsce z narzeczoną i w celu dalszego życia w tym kraju poczyniłem wiele inwestycji, które zamierzam kontynuować. Gdy uciekł z Kuby, by szukać szczęścia w Europie, zaczepił się w Rzeszowie i trafił pod skrzydła menedżera siatkarskiego Andrzeja Grzyba.
Czytaj: Piękna Gosia. Kim jest dziewczyna Wilfredo Leona? ZDJĘCIA
– Cieszę się, że dzięki pomocy wielu osób sprawy potoczyły się szybko – mówi nam Grzyb. – Pierwotnie sądziłem, że Wilfredo otrzyma obywatelstwo w 2016 roku, teraz jest szansa, by mógł reprezentować Polskę w igrzyskach w Rio, jeśli na to zasłuży swoją postawą.