Zaksa - Asseco 3:1 (24:26, 25:23, 25:20, 25:20). Udany rewanż Zaksy i remis w półfinale

2012-04-05 22:25

Po środowej porażce w pierwszym półfinałowym meczu PlusLigi z Resovią 0:3, Zaksa zrewanżowała się swoim kibicom i w drugim spotkaniu pokonała Rzeszowian. Dzięki wygranej siatkarze z Kędzierzyna-Koźla wyrównali stan rywalizacji na 1:1 (gra się do trzech zwycięstw).

- Wczorajszy, a dzisiejszy mecz to niebo, a ziemia. Wczoraj zagraliśmy źle, ale na szczęście szybko udało nam się wyciągnąć wnioski. Pokazaliśmy, że jesteśmy mocni i stać nas na finał - powiedział po ostatnim secie w rozmowie z serwisem sport.pl środkowy Zaksy Wojciech Kaźmierczak

- Wreszcie zaskoczyła nam gra tak jak trzeba, wczoraj zagraliśmy bardzo źle, ale dziś znacznie lepiej. Często po paru dobrych meczach przydarza nam się gorszy i tak właśnie było wczoraj. Kluczem do zwycięstwa dziś była zagrywka - wtórował Kaźmierczakowi jego kolega z zespołu Sergiej Kapelus.

Przeczytaj koniecznie: Zaksa - Asseco 0:3 (19:25, 23:25, 15:25). Asseco lepsze od Zaksy w półfinale PlusLigi

Zaksa Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (24:26, 25:23, 25:20, 25:20)

stan rywalizacji: 1:1

Zaksa: Zagumny, Czarnowski, Kaźmierczak, Rouzier, Ruciak, Samica – Gacek (libero) - Kapelus, Witczak

Asseco Resovia: Achrem, Lotman, Grzyb, Nowakowski, Tichacek, Grozer - Ignaczak (libero) - Dobrowolski, Kosok, Bojić, Gontariu.

Najnowsze