O rewolucyjnym pomyśle Rosyjskiego Związku Siatkarskiego poinformował portal life.ru. Według redaktorów tej witryny władze chcą ratować ligę, która zmaga się z wielkimi problemami zarówno natury finansowej, jak i sportowej. W tamtejszych rozgrywkach istnieją w zasadzie tylko Zenit Kazań i Biełogorje Biełgorod. Pozostałe ekipy są potężnie zadłużone i nie są w stanie nawiązać poważnej rywalizacji. Rosjanie uważają, że sytuację może uratować sięgnięcie po siatkarskie potęgi zza granicy.
Wśród potencjalnych zespołów, mogących podnieść poziom ligi, wymienia się również polskie. I to zarówno męskie, jak i żeńskie. Najprawdopodobniej władze siatkówki w Rosji będą chciały sięgnąć po czołowe drużyny. Niewykluczone więc, że do rozmów usiądą z przedstawicielami takich klubów, jak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Skra Bełchatów czy Asseco Resovia. Wśród pań posiłki poszukiwane są także w Azerbejdżanie i Chinach.
To nie pierwszy tego typu pomysł tamtejszych działaczy. W latach 2011-2014 w rozgrywkach mężczyzn występowały ekipy z Ukrainy (Lokomotiw Charków) oraz Białorusi (Szachtior Soligorsk i Stroitiel Mińsk). Wtedy idea nie przetrwała długo. Po niedługim czasie Ukraińcy musieli wycofać się z powodu sytuacji politycznej, a Białorusini nie radzili sobie sportowo.