Siatkówka, Zaksa Kędzierzyn, Aluron Zawiercie, Aleksander Śliwka

i

Autor: CEV Atakuje Aleksander Śliwka

Siatkarskie puchary europejskie

Zaksa Kędzierzyn w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Będzie wielka powtórka z finału

2023-02-15 19:42

Siatkarzom Zaksy Kędzierzyn potrzebne były dwa wygrane sety w meczu z Aluronem Zawiercie, by zapewnić sobie awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. Chwilę trwało zanim podopieczni Tuomasa Sammelvuo przełamali rywala u siebie w rewanżowym starciu barażowym, ale w końcu zrealizowali cel i przy stanie 2:1 w setach wiedzieli już, że zagrają w ćwierćfinale. A w nim dojdzie do powtórki z finałów LM 2021 i 2022 z Itasem Trentino!

Pierwszego seta kędzierzynianie wygrali na styku, w drugim nie umieli odrobić kilkupunktowych strat, ale lepszy serwis i obrona w trzecim zdecydowały. Obrońca tytułu w Lidze Mistrzów siatkarzy, po wygranej 3:0 pierwszej potyczce, nie chciał się nastawiać jedynie na wygranie dwóch partii, bo to mogło być zgubne. – Chcemy zagrać swoją siatkówkę, kalkulacje często bardzo źle się kończą – mówił przed meczem przyjmujący Zaksy Bartosz Bednorz. – Mieliśmy ostatnio mniej wyjazdów, a więcej czasu na treningi, siatkarzom to odpowiadało – zapowiadał Michał Winiarski, trener Aluronu. – Nie mamy nic do stracenia. Jestem przekonany, że ten mecz będzie wyglądał zupełnie inaczej niż pierwszy. Rywal jest klasowy i bardzo mocny. My jednak chcemy się bić o zwycięstwo. Wszystko jest jeszcze w naszych rękach.

Artur Szalpuk do kadry? Nikola Grbić musi poważnie brać pod uwagę lidera Projektu

Zawiercianie walczyli, ale w trudnych sytuacjach Zaksę ratował Aleksander Śliwka, a serwis Dmytro Paszyckiego w trzeciej odsłonie dał obrońcom tytułu bezpieczny dystans. Aluron poderwał do walki w tym secie w samej końcówce Bartosz Kwolek dobrymi zagrywkami. Zaksa prowadziła 24:23, na serwis wszedł dżoker z Zawiercia Patryk Łaba. Zabrakło niewiele. Decydującą o awansie do ćwierćfinału LM piłkę skończył Bednorz.

Kędzierzynianie byli z wielu powodów faworytami rewanżowego starcia barażu o ćwierćfinał po pewnej i przekonującej wygranej 3:0 przed tygodniem. Co nie znaczy, że prezes Grupy Azoty Zaksa Piotr Szpaczek rezerwował już bilety na lot do Trydentu na spotkanie w kolejnej rundzie LM.– Zrobimy wszystko, by wystąpić w tym roku w finale każdych rozgrywek, mistrzostw Polski, Ligi Mistrzów i Pucharu Polski – przekonywał niedawno w wywiadzie dla „SE”.

Prawie 40 punktów polskiej siatkarki! Wielki wyczyn w lidze

Pierwszym krokiem kędzierzynian będzie walka w półfinale Pucharu Polski, zresztą znowu z Aluronem, a kolejnym starcia w marcu z Itasem, z którym Zaksa rywalizowała w grupie LM i dwa razy przegrała. Mistrzowie Polski chcą jednak nawiązać do pamiętnych zwycięskich finałów najważniejszego europejskiego pucharu z 2021 i 2022 roku, w których pokonywali ekipę z Trydentu.

Bartosz Bednorz tłumaczy dlaczego grał w Rosji w czasie wojny
Najnowsze