W tej potyczce nie ma zdecydowanego faworyta. Kędzierzynianie wyszli co prawda ze swojej grupy z 2. miejsca, ale rywalizowali z teoretycznie silniejszymi zespołami. W poprzedniej fazie LM podopieczni Daniela Castellaniego musieli jedynie uznać wyższość Trentino Volley, co nie dziwiło, bo innego scenariusza niż wygranie grupy przez Włochów nikt chyba nie zakładał.
Warto też podkreślić, że wyniki Noliko, choć w słabszej grupie, robią mimo wszystko duże wrażenie. Beldzy wygrali wszystkie mecze w obecnej edycji Ligi Mistrzów, więc z pewnością czują się mocni przed środowym spotkaniem. Zdaniem Michała Ruciaka, przyjmującego ZAKSY, Noliko jest rywalem równorzędnym, a kędzierzynianie będą musieli się ciężko napracować, aby wywalczyć awans do następnej rundy.
- Będziemy mocno walczyć by przejść tę drużynę, lecz łatwo z pewnością nie będzie. Noliko Maaseik wygrało grupę, nie notując ani jednej porażki. To świadczy o sile tej ekipy - powiedział Ruciak w rozmowie z serwisem sportowefakty.pl.