Ewa Brodnicka od wielu lat cieszy kibiców swoimi walkami. Jej największym sukcesem pozostaje mistrzostwo świata WBO w boksie, ale od pewnego czasu "Kleo" postanowiła skupić się na freak fightowych walkach MMA. Na koncie ma już trzy takie pojedynki, z czego dwa wygrane. Jedyną porażkę odniosła w debiucie w nowej formule z Anielą "Lil Masti" Bogusz, po czym weszła na zwycięską ścieżkę z Kamilą "Kamiszką" Wybrańczyk i Martą Linkiewicz. Decyzja o przejściu do freaków przyniosła jej mnóstwo nowych fanów, którzy skupili uwagę także na jej urodzie, o której już wcześniej było głośno. Brodnicka jako pięściarka słynęła z kontrowersyjnych strojów podczas ważeń przed walką, a od jakiegoś czasu postanowiła także na tym zarabiać. W internecie można kupić jej gorące zdjęcia, których zapowiedzi często pojawiają się w mediach społecznościowych 39-latki.
Ewa Brodnicka w ponętnej pozie na basenie
Brodnicka doskonale rozumie, jak ważny jest kontakt z fanami. Dlatego aktywnie dba o profile społecznościowe, a zwłaszcza ten na Instagramie. Jej konto śledzi tam blisko 130 tysięcy użytkowników! Raz po raz mogą oni zajrzeć za kulisy prywatnego życia ulubienicy. Ostatnio była mistrzyni świata zaskoczyła ich zdjęciem z basenu. Brodnicka w obcisłym czarnym topie i spódniczce specjalnie kucnęła, po czym zwróciła się do fanów z bezpośrednim pytaniem.
Brodnicka kusi fanów bezpośrednim pytaniem. Wywołała lawinę
"Jakie masz plany na sobotni wieczór? Zaprosisz mnie gdzieś?" - spytała kusząco 39-latka. Jej wpis natychmiast spotkał się z odzewem fanów. "Ślicznotka. Chętnie bym zaprosił", "Z miłą chęcią", "Ewcia, oczywiście, że zaprosiłbym Cię gdzieś, aby miło spędzić sobotni wieczór" - to kilka z ochoczych odpowiedzi, ale znaleźli się też mniej przyjaźni internauci. Niezależnie od reakcji, Brodnicka ponownie pokazała, że potrafi zaangażować odbiorców jednym zdjęciem.