Kamil Glik przez lata był ostoją reprezentacji Polski i grał na najwyższym poziomie. W trakcie kariery reprezentował barwy m.in. Torino i AS Monaco, a kilka ostatnich lat spędził w Benevento. Jego przygoda z tym klubem zakończyła się niezbyt przyjemnie, bo niedawny zespół Serie A spadł z hukiem z Serie B do Serie C, a kontrakt polskiego obrońcy wygasł i nie został przedłużony. Od lipca 35-latek pozostaje bez klubu i jego sytuacja jest coraz trudniejsza. Glik nie traci jednak nadziei, o czym mówił ostatnio jego agent Jarosław Kołakowski. 103-krotny reprezentant Polski dalej chce grać we Włoszech i to tam dba o formę, a jego wielkim wsparciem jest żona Marta.
Żona Kamila Glika wypięła pośladki w obcisłym stroju, a piłkarz nie mógł się powstrzymać
Marta Glik jest rówieśniczką Kamila, którego wspiera od początku jego kariery. Była z nim w najlepszych chwilach, jest też w tych gorszych i stara się dbać o jego motywację. Widać to m.in. na najnowszych publikacjach piłkarza w mediach społecznościowych. Glik wraz z rodziną spędza czas w Neapolu, gdzie cieszy się pełnym słońcem i domem z basenem. Takie warunki są idealne do trenowania, z czego obydwoje skorzystali. A widok trenującej 34-latki niezwykle urzekł wybitnego reprezentanta Polski!
Glik zachwycił się trenującą żoną
Temperatura w Neapolu sięgała 30 stopni Celsjusza, ale to nie przeszkodziło Glikom w treningu. Zarówno piłkarz, jak i jego żona wylali z siebie siódme poty w takim upale. Nic dziwnego, że Marta postawiła na jak najbardziej komfortowy strój, który był krótki i obcisły. Glik na jej widok nie mógł się powstrzymać i postanowił zrobić zdjęcie, które opublikował wszystkim fanom za pośrednictwem Instastories. Równie wymowny jest opis - dwa czerwone serca świadczące o jego wielkim uczuciu. Wspaniałe jest to, że piłkarz dzieli sportową pasję z żoną, a wspólne treningi pozwalają im się jeszcze bardziej zbliżyć!