Urszula Radwańska nie będzie dobrze wspominać ostatniego sezonu. Przez cały rok męczyła się w turniejach rangi ITF, w których miała problemy z osiągnięciem jakiegokolwiek dobrego rezultatu. Dopiero ostatnia impreza w Calgary przyniosła jej półfinał, co może stanowić promyczek nadziei przed kolejnym sezonem. Sama krakowianka właśnie tak do tego podchodzi. "Niestety nie był to najlepszy rok w moim wykonaniu, całkowicie zdaję sobie z tego sprawę. Ale wyciągam wnioski, pracuję i nadal wierzę, że znajdę się tam, gdzie bym chciała. A nawet jeśli nie, to będę mogła stwierdzić, że zrobiłam wszystko. Przegranym jest tylko ten, kto nigdy nawet nie spróbował. Do zobaczenia na kortach w przyszłym roku!" - pisała na Instagramie tuż przed wyjazdem na wakacje, który przyniósł jej diametralną zmianę klimatu.
Urszula Radwańska zrzuciła ubrania. Musiała się ostudzić
Post podsumowujący sezon 2023 został zobrazowany w zimowej scenerii Kanady, tymczasem kilka dni później Radwańska przeniosła się do słonecznej Sri Lanki. To właśnie tam ładuje baterię przed nowymi wyzwaniami, a gorący klimat pomaga jej się zresetować. Niemal całymi dniami 32-latka może paradować w bikini, czym chętnie dzieli się w mediach społecznościowych. Ostatnio zachwyciła ujęciem z plaży, na którym studziła się przed wysoką temperaturą.
Radwańska wybrała się na popularną lankijską Silent Beach, gdzie mogła zadbać o opaleniznę. Urokliwa plaża natychmiast skradła jej serce. "Jedna z najpiękniejszych plaż, na jakich kiedykolwiek byłam" - napisała zachwycona pod zdjęciem udostępnionym na Instastories. Tenisistka moczyła stopy na brzegu plaży, a w dłoni trzymała tropikalny napój, który pomagał jej przetrwać upał. Z pewnością niejeden fan zazdrości Radwańskiej ze śnieżnej Polski!