Rajd Wysp Kanaryjskich - Robert Kubica 2

i

Autor: archiwum se.pl

Barierka uratowała Robertowi Kubicy życie, Polak nie wygrał Rajdu Wysp Kanaryjskich

2013-03-25 8:35

Piątkowe wyczyny Roberta Kubicy (29 l.) na trasie Rajdu Wysp Kanaryjskich, trzeciej eliminacji mistrzostw Europy ERC, wprawiły w zachwyt kibiców i ekspertów. "Fantastyczny! To wybitny sportowiec" - komentował jazdę Kubicy były mistrz świata F1 Fernando Alonso (32 l.).

W pierwszym dniu rajdu Kubica we wspaniałym stylu wygrał wszystkie osiem odcinków specjalnych, zostawiając daleko w tyle Czecha Jana Kopeckiego (1.06,7 sekundy przewagi) i Irlandczyka Craiga Breena (1.51,0 sekundy).

Niestety, na 10. OS-ie Kubicy zabrakło koncentracji, uderzył w barierkę, urwał koło w citroenie DS3 i dalsza jazda była niemożliwa. - Jechałem z górki i miałem do pokonania łatwy zakręt - relacjonował Kubica.

- Potem nastąpiło ostre hamowanie i kiedy wcisnąłem pedał hamulca, straciłem panowanie nad tyłem samochodu. Puściłem nacisk, bo gdybym tego nie zrobił, to wykręcilibyśmy bączka. Auto poszło bokiem przed następnym zakrętem i kiedy starałem się zmieścić, uderzyliśmy w barierkę.

- Na szybkich odcinkach trasy brakowało przyczepności z tyłu, ale to żadne usprawiedliwienie. Należało to wziąć pod uwagę i powinienem hamować wcześniej - wziął na siebie całą odpowiedzialność za wypadek Kubica.

Rajd wygrał ostatecznie Kopecki. Kubica, który dostał trofeum Colin McRae Flat Out, czyli nagrodę za widowiskowy styl jazdy, nie robi tragedii z nieukończenia rajdu. - Zebrałem sporo doświadczeń, również negatywnych. Od jutra skupiamy się na rajdzie Portugalii i idziemy do przodu - podkreśla Robert.

Najnowsze