Button znów najlepszy, a Kubica... na szarym końcu

2009-05-10 20:00

Piąty w sezonie Formuły 1 wyścig cyklu Grand Prix wygrał Jenson Button z Brawn GP. Robert Kubica z BMW Sauber w Hiszpanii zajął dopiero jedenaste miejsce i nadal pozostaje bez punktów w klasyfikacji generalnej.

Anglik z Brawn GP prezentuje w tym roku zabójczą formę. To już czwarty triumf - wcześniej był najszybszy w Australii, Malezji i Bahrajnie. Jedynie w Chinach, gdzie kierowcy ścigali się w paranormalnych warunkach musiał uznać wyższość Sebastiana Vettella z Red Bulla.

Niedzielny wyścig fatalnie zaczął się dla czterech zawodników. Kilka chwil po starcie swój udział w GP zakończyli Jarno Trulli z Toyoty, Adrian Sutil z Force India oraz Sebastien Buemi i Sebastien Bourdais z Toro Rosso. W wyniku tej kraksy Kubica obsunął się na trzynastą pozycję. Polak wdrapał się o jedną pozycję wyżej po ósmym okrążeniu kiedy z udziału w zawodach wycofał się Heikki Kovalainen. Następnie w wyniku awarii bolidu Kimi Raikkonena Kubica przesunął o kolejne miejsca w klasyfikacji.

Po kolejnych okrążeniach Kubica spadł na jedenaste miejsce i przez blisko dwadzieścia następnych rund walczył o dziesiątą lokatę z Timo Glockiem z Toyoty.

Button objął prowadzenie w wyścigu na 32. okrążeniu i nie oddał go już do końca. Na drugim miejscu uplasował się jego kolega z teamu, Rubens Barichello. Trzecie miejsce wywalczył Mark Webber z Red Bulla. Nick Heidfeld, partner Kubicy z zespołu zajął siódme miejsce i po raz drugi w tym sezonie zdobył punkty dla BMW Sauber.

O pechu może też mówić Felipe Massa z Ferrari, który w kolejnych okrążeniach ze względu na błąd sztabu osuwał się w klasyfikacji, by ostatecznie zająć 6. miejsce.

Najnowsze