– Jak wygląda moje dotychczasowe doświadczenie w DTM? No cóż, to raczej rozczarowanie – nie ukrywa Robert pytany o to na torze Assen przez dziennikarza holenderskiej edycji portalu motorsport.com. – Od razu wiedziałem, że nie będzie łatwo, ale pojawiły się dodatkowe problemy – zwraca uwagę nasz kierowca. Na razie jego BMW M4 zachowuje się mało przewidywalnie i jeśli zostanie dobrze ustawione na kwalifikacje, to w wyścigu bywa zupełnie inaczej. I odwrotnie. – Cały pakiet i osiągi samochodu są gorsze niż się spodziewałem – przyznaje Kubica.
DTM Assen: Deszcz rozdawał karty, Kubica nie może być zadowolony [WYNIKI]
Czy żałuje wyboru i wejścia na tak głęboką wodę? – Nie mogę tak powiedzieć, mimo że widzę, iż inni mają mniej problemów – podkreśla. – Nigdy nie podpisałbym umowy, gdybym czuł, że nie mogę być konkurencyjnym kierowcą. Niestety, moje indywidualne możliwości są na drugim planie, schowane za osiągami auta.