Dramat! Katastrofa! Rozpacz! Robert Kubica i jego Team WRT mieli walczyć o czołowe miejsca podczas tegorocznego, legendarnego wyścigu Le Mans 24h! Kibice nie śmieli jednak marzyć o tym, że Polak i jego dwóch partnerów dojedzie na pierwszym miejscu w swojej kategorii i w ścisłej czołówce w klasyfikacji generalnej. Auto z numerem "41" od początku utrzymywało się w ścisłej czołówce. Gdy zwycięzca wyścigu przekroczył linię startu/mety i rozpoczął ostatnie okrążenie, stało się jasne, że Polak będzie wśród zwycięzców tegorocznej edycji. I wtedy rozegrał się dramat. Nagle samochód... stanął na środku drogi.
Le Mans 24h: Dramat Roberta Kubicy
W garażu Teamu WRT końcowe minuty były bardzo emocjonujące. Za kierownicą auta zasiadał wtedy trzeci kierowca zespołu Yifei Ye. Trzeci był Szwajcar Louis Deletraz. Ekipa była podekscytowana nadchodzącym sukcesem. Nagle wszyscy złapali się za głowy. Auto prowadzone przez kolegę Kubicy zatrzymało się - najprawdopodobniej z powodu braku paliwa. Na razie oficjalnego oświadczenia w tej sprawie brak... Wszystko stało się na ostatnim okrążeniu!
Sprzed nosa ekipie Teamu WRT jadącej w aucie z numerem 41 przeszło zwycięstwo w legendarnym wyścigu. To dramat, który rok temu przeżyła ekipa Toyoty. Dramat jednych, oznaczał wielkie szczęście drugich. Jako pierwsze w kategorii LMP2 dojechało... drugie auto ekipy WRT. Wzruszenie i radość miesza się z goryczą. Robert Kubica znów miał mnóstwo pecha...
Robert Kubica - OSIĄGNIĘCIA
Robert Kubica na początku XXI wieku ścigał się w Formule 1. Jako kierowca BMW Sauber wygrał jeden wyścig - GP Kanady. W 2013 roku wygrał w rajdowych mistrzostwach świata WRC-2. Niedawno wrócił do Formuły 1, ale po roku ścigania się dla Williamsa została mu jedynie rola kierowcy rozwojowego Alfa Romeo Racing ORLEN.