W piątek sąd w Indiach rozpatrzy petycję, aby anulować tegoroczny wyścig. Wniosek został złożony przez obrońce interesów społecznych Amita Kumara. Według niego, organizatorzy Grand Prix nie płacili podatków z racji tego, iż zawody F1 są wydarzeniami rozrywkowymi, a nie sportowymi.
Przeczytaj również: Nico Rosberg okradziony. Co mu zginęło?
Szansa, że zawody zostaną odwołane są małe, jednak nie ma rzeczy niemożliwych. Planowo wyścig ma się odbyć w niedzielę o 11 czasu polskiego. Prawdopodobnie Sebastian Vettel zapewni sobie tytuł mistrza świata.