- Ściganie się w rodzinnym kraju wyzwala dodatkową motywację, takie dodatkowe 10 procent - zaznacza Hiszpan. - Jednak po tych wszystkich latach w F1 nie czuję już takiej presji jak kiedyś.
Alonso w klasyfikacji mistrzostw świata jest dopiero czwarty, traci 30 punktów do lidera Sebastiana Vettela (26 l.), ale jego bolid spisuje się coraz lepiej.
- Chyba po raz pierwszy w Hiszpanii dysponujemy konkurencyjnym bolidem i nie musimy liczyć na pecha innych. Założenia mamy ofensywne, odwrotnie niż w moich poprzednich trzech latach w Ferrari - zapowiada Alonso.
Nie przegap
GP Hiszpanii, kwalifikacje - sobota, 14.00 Polsat, wyścig - niedziela, 13.35 Polsat