Romain Grosjea był dotąd trzecim kierowcą Renault w Formule 1. Francuz zastąpi teraz Witalija Pietrowa, który był drugim kierowcą od czasu wypadku Roberta Kubicy.
Pietrow najprawdopodobniej rozstanie się z Renault. Kontrakt z tym zespołem do 2012 roku ma Robert Kubica, ale postawienie na młodego Grosjeana może oznaczać, że dla Polaka nie ma już przyszłości w tym teamie. Niepodważalną pozycję w Renault ma kierowca numer jeden Kimi Reikonen.
Spekuluje się, że Kubica po wyleczeniu kontuzji zasiądzie w bolidzie Ferrari.