Hamilton pojechał perfekcyjnie. Pobił w kwalifikacjach rekord toru i wyrósł na głównego faworyta przed niedzielnym Grand Prix Hiszpanii. Tym razem słabiej spisali się kierowcy Ferrari, Sebastian Vettel przegrał jeszcze z Valtterim Bottasem, drugim zawodnikiem ze stajni Mercedesa, ale w przeciwieństwie do najlepszych, on nie skorzystał z supermiękkiej mieszanki opon, a pozostał przy miękkiej. Stracił więc 0,132 sekundy do rywali, ale zarazem jechał na oponach, które są wolniejsze średnio o 0,5 sekundy. W niedzielnym wyścigu walka będzie więc na noże.
Czwartą pozycję zajął w kwalifikacjach Kimi Raikkonen. Fin znów nie potrafił przejechać bezbłędnie żadnego okrążenia i miał spore trudności z zawodnikami Red Bulla: Maxem Verstappenem i Danielem Ricciardo.
Słabiutko, znowu, zaprezentowali się też zawodnicy Williamsa. Absolutnym antybohaterem kwalifikacji został Lance Stroll. Młody zawodnik zespołu, w którym rezerwowym kierowcą jest Robert Kubica, stracił aż 0,6 sekundy do swojego kolegi, Siergieja Sirotkina i zajął ostatnie miejsce. Znowu wypadł też z toru, co zdarzyło mu się w Hiszpanii trzeci raz (na cztery wyjazdy na tor). Rosjanin, zdecydowanie szybszy od Strolla, był jednak dopiero przedostatni.
Grand Prix Hiszpanii. Wyniki kwalifikacji:
Zawodnik | Zespół | |
1 | Lewis Hamilton | Mercedes |
2 | Valtteri Bottas | Mercedes |
3 | Sebastian Vettel | Ferrari |
4 | Kimi Raikkonen | Ferrari |
5 | Max Verstappen | Red Bull |
6 | Daniel Ricciardo | Red Bull |
7 | Kevin Magnussen | Haas |
8 | Fernando Alonso | McLaren |
9 | Carlos Sainz | Renault |
10 | Romain Grosjean | Haas |