Renault wprowadziło kilka poprawek do bolidu, ale Robert Kubica nie spodziewa się cudów.
- Żeby móc regularnie walczyć o zwycięstwa, musimy zrobić kilka dużych kroków w przód. W normalnych warunkach nie mamy szans - ocenia polski kierowca.
Patrz też: Felipe Massa na otwarciu salonu Ferrari w Pradze (GALERIA!)
W tym roku w "normalnych" warunkach odbył się tylko jeden wyścig - inauguracyjne GP Bahrajnu. Robert Kubica zajął w nim dopiero 11. miejsce, najsłabsze w tym sezonie.
Polak daje do zrozumienia, że dla niego im trudniejsze warunki, tym lepiej. Deszczowe kwalifikacje mogą być kluczowe, bo od 9 lat GP Hiszpanii zawsze wygrywa ten kierowca, który startuje z pierwszego pola.
Zupełnie inne oczekiwania co do pogody ma za to faworyt gospodarzy - Fernando Alonso (29 l.).
- Mam nadzieję, że tym razem będzie sucho. Deszcz miał ogromny wpływ na trzy ostatnie wyścigi - mówi Hiszpan. - Tylko jeden wyścig był normalny i ja go wygrałem. Mam nadzieję, że w Barcelonie będzie tak samo.