W trakcie Grand Prix Pragi byliśmy świadkami wielkich emocji, które na zawsze zapiszą się w pamięci kibiców "czarnego sportu". Fani, którzy oczekiwali wielkich emocji, nie mogli czuć się zawiedzeni, a Maciej Jankowski pokazał, że znajduje się w świetnej formie. Polak zajął dziś drugie miejsce, co dało mu prowadzenie w kwalifikacji generalnej sezonu. O wiele gorzej wypadł Bartosz Zmarzlik. Kultowy żużlowiec całkowicie zgubił się w trakcie półfinału, przez co nie był w stanie zakwalifikować się do najważniejszego wyścigu imprezy,
Jankowski w finale stoczył wielki i emocjonujący bój, w którym zwycięstwo ważyło się do ostatnich chwil. Polak co prawda startował z drugiej pozycji startowej, a więc tej, która dała mu w piątek zwycięstwo, ale musiał uznać wyższość Łaguta, który całkowicie zachwycił nas w trakcie wyścigu. Mimo że najlepszy start finału miał Sajfudinow, to Rosjanin wyprzedził swojego rodaka we wspaniałym stylu. Polak próbował atakować Łaguta, ale nic nie było w stanie zatrzymać dziś reprezentanta Rosji, który odniósł wspaniałe zwycięstwo.