Gdy Robert Kubica został kierowcą testowym Williamsa wydawało się, że nie będzie miał większych szans, by wziąć udział w oficjalnych zmaganiach F1. Ale to się zmieniło! Brytyjski team podjął bowiem decyzję, że Polak pojawi się na starcie treningu przed Grand Prix w Barcelonie, gdzie będzie rywalizował z czołowymi kierowcami i testował bolid zespołu, w którym ostatnio doszło do kilku zmian.
Przez półtorej godziny zmagań kierowca z Krakowa sprawdzi się na tle światowej czołówki F1. Dzięki temu zobaczymy, na jakim naprawdę poziomie jest po okropnej kontuzji, jakiej doznał lata temu. Co ciekawe dla Polaka będzie to pierwsza sytuacja od 2010 roku, kiedy weźmie udział w oficjalnej sesji Formuły 1. Można więc powiedzieć, że będzie to jego wielki powrót.
Jakby tego było mało, to już kilka dni później ponownie pojawi się na torze w Barcelonie. Tym razem na testach. Williams podał skład kierowców na te dwa dni próbne w stolicy Katalonii, a Polak za kierownicę bolidu wsiądzie w środę 16 maja.
- To nie jest łatwa sytuacja. Ale Robert to wspaniały, profesjonalny kierowca i z miejsca będzie szybki. On żyje i oddycha tym sportem, a w szczególności tym zespołem, więc dokładnie wie, co się dzieje. Przygotowaliśmy dla niego niezwykle intensywny program prac na trening w Hiszpanii, a potem będzie on kontynuowany w kolejnym tygodniu, gdy wróci do samochodu podczas testów. To jest część naszej strategii odzyskania formy. To co zrobimy w Hiszpanii jest bardzo, bardzo ważne, a Robert odegra w tym kluczową rolę - powiedział Rob Smedley, szef działu osiągów i jedna z najważniejszych postaci w Williamsie.
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin