Greg Hancock i Jarosław Hampel

i

Autor: CYFRASPORT Greg Hancock i Jarosław Hampel

Grand Prix: Jarosław Hampel da czadu na Narodowym! [WYWIAD]

2015-04-17 10:48

Tego jeszcze nie było! Największe zawody w historii żużla odbędą się w sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie. W zawodach Grand Prix weźmie udział m.in. Jarosław Hampel (32 l.). W rozmowie z "Super Expressem" zapowiedział, że kibice mogą liczyć na wielkie widowisko. Według naszego reprezentanta główni bohaterowie wieczoru zapewnią niezapomniane emocje!

"Super Express": - Jakich spodziewasz się zawodów?

Jarosław Hampel: - Pod każdym względem kapitalnych. Miejsce jest niepowtarzalne, zawody z pewnością będą wspaniale przygotowane. A atmosfera - przecudowna! O to postara się ponad 50 tysięcy kibiców na trybunach. To wielka sprawa dla całego, nie tylko polskiego, żużla. Dla całości widowiska i dla naszych kibiców fajnie byłoby, gdyby na Narodowym błysnął polski zawodnik. Będziemy się starać i damy czadu!

- Czy fakt, że na Narodowym po raz pierwszy usypywany był tor żużlowy, utrudni dopasowanie do niego ustawień motocykla?

- I tak, i nie. Mówi się, że ten tor jest przygotowywany na wzór innych jednodniowych z cyklu Grand Prix. To już daje nam, żużlowcom, jakieś pojęcie. Mniej więcej wiemy, czego się spodziewać, ale oczywiście wszystko wyjdzie w praniu. Dużo pomoże nam piątkowy trening, kiedy będziemy mogli wyjechać na tor i wszystkiego "dotknąć".

Żużel. Grand Prix : Ponad 50 TYSIĘCY kibiców na Stadionie Narodowym! [PROGRAM]

- Z poprzedniego sezonu Grand Prix i ósmego miejsca w klasyfikacji nie mogłeś być do końca zadowolony. Teraz jesteś podwójnie zmobilizowany?

- Tak, czuję przeogromną mobilizację. Ale, co najważniejsze, mam wielką chęć jazdy i radość z prowadzenia motocykla. Bez tych elementów trudno o sukces.

- A jak forma? Podczas przygotowań trochę postraszyłeś rywali szybką jazdą.

- Jestem zadowolony i czuję się dobrze. Ale jest jeszcze trochę do zrobienia. Krótko mówiąc: jest dobrze, ale może być lepiej.

Żużel. Grand Prix na Stadionie Narodowym: Pożegnają Tomasza Golloba za 5 milionów

- A jak przygotowałeś sprzęt?

- W tej chwili oceniam to na 70 procent. Mam jeszcze parę spraw do "ogarnięcia", jeszcze pracuję, głównie nad sprawami silnikowymi.

- Cieszy cię wprowadzenie przelotowych tłumików?

- Tak. Te tłumiki bardziej znamy, jesteśmy do nich przyzwyczajeni. Będzie na pewno bezpieczniej dla samych zawodników, bo zmniejszy się liczba wypadków. Poza tym przelotowe tłumiki zwiększą żywotność silników. A czy biegi będą dzięki temu atrakcyjniejsze? To nie tylko kwestia tłumików, wiele zależy od przygotowania toru.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze

Materiał sponsorowany