Żużel: Hampel zemścił się na Crumpie

2010-05-04 5:45

W ostatnim Grand Prix Europy w Lesznie tylko mistrz świata Jason Crump (35 l.) był lepszy od rewelacyjnego Jarosława Hampela (28 l.). Reprezentant Polski długo nie musiał czekać na okazję do rewanżu. Zemsta była słodka, bo jego Unia Leszno rozbiła w Ekstralidze Betard Wrocław Crumpa aż 54:35!

- Czuję wielką satysfakcję po tym zwycięstwie nad Jasonem - mówi "Super Expressowi" Hampel. - Marzyłem, by wygrać GP Europy, ale Australijczyk wyrwał mi ten triumf. Był wtedy w znakomitej formie, prawie nie popełniał błędów. Wówczas powiedziałem sobie, że nie odpuszczam, że dalej będę rywalizował z Crumpem. I w Ekstralidze, i w Grand Prix. No i udało się go pokonać.

Patrz też: Żużel, trener reprezentacji Marek Cieślak: Tłumiki zabijają żużel

- Crump miał fatalny dzień, przegrywał niemal wszystko. Nie wiem, co się z nim działo. Nawet mistrzowi może zdarzyć się chwila gorszej dyspozycji - tłumaczy zwycięski Hampel.

Majowy weekend był bardzo pracowity dla żużlowców Ekstraligi, szczególnie dla zawodników Unii Leszno, którzy w sobotę w zaległym meczu spotkali się z Betardem, a dzień później z Włókniarzem Częstochowa, którego pokonali aż 60:30. W obu pojedynkach najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu z Leszna był Hampel.

- Jeśli spojrzeć na same wyniki, to można dojść do wniosku, że - porównując do piłki nożnej - pokonaliśmy rywali 6:0. To jednak tylko tak łatwo wyglądało, w każdym biegu trzeba było się naprawdę napracować. I dzięki temu nasza radość jest naprawdę duża. Ten optymizm przyda się przed kolejnymi meczami, kiedy do Leszna przyjadą jeszcze mocniejsi rywale - podkreśla Hampel. Przed sezonem do grona faworytów Ekstraligi zaliczano Stal Gorzów, Falubaz Zielona Góra i Unibax Toruń. Znakomita postawa Unii Leszno jest więc sporą niespodzianką.

- My od początku mówiliśmy, że będziemy walczyć o najwyższe cele, ale nie każdy nam wierzył. A tu sensacja, Unia druga w tabeli. Dużym wzmocnieniem jest przyjście Janusza Kołodzieja. Chłopak jest utalentowany, ambitny, a poza tym jest znakomitym kolegą. Jazda w takim zespole to sama przyjemność - uważa Hampel.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze