Honda - ta marka się nie zmarnuje

2008-12-22 13:13

Rezygnacja koncernu Hondy z finansowania teamu Formuły 1 sprawiła, że natychmiast znaleźli się chętni na odkupienie zespołu. I to piekielnie bogaci...

Najwięcej szans ma grupa Prodrive, ktorej szefem jest David Richards, a byłby wspierany przez inwestorów z Bliskiego Wschodu (czytaj: nadzianych petrodolarami szejków). Chodzą słuchy, że Prodrive byłby w stanie wyłożyć budżet przeszło dwukrotnie większy od tego jakim dysponuje np. BMW.

Druga alternatywa dla Hondy, to Carlos Slim, Meksykanin, nr. 2 na liście najbogatszych ludzi świata według "Forbes". Slim pofatygował się osobiście do siedziby zespołu Hondy. A żegnając go Nick Fry, szef Hondy, był rozpromieniony i zapewniał, że w przyszłym sezonie bolid przygotowywany przez team będzie rewelacyjny. Bez pieniędzy, a przynajmniej ich obietnicy, pewnie by gęby nie strzępił...

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze