9. etap imprezy rozgrywanej w tym roku w Arabii Saudyjskiej, liczył 579 km, w tym 465 km odcinka specjalnego. Wśród samochodów terenowych najszybszy był lider, słynny Stephane Peterhansel na Mini John Cooper. Francuski kierowca, któryma w dorobku 13(!) zwycięstw w Dakarze (6 na motocyklu, 7 w samochodzie) prowadzi z przewagą 17.50 min. nad Katarczykiem Nasserem Al-Attiyahem na Toyocie Hilux. Przygoński jadący podobną Toyotą z niemieckim pilotem Timo Gottschalkiem stracił we wtorek ponad pół godziny do lidera. Łączna strata czwartej załogi w tej imprezie urosła do 2:16.30 godz.
W kategorii samochodów lekkich SSV Aron Domżała z pilotem Maciejem Martonem stracili chwilowe prowadzenie, jakie było ich udziałem po 7 etapach. Teraz zajmują trzecia pozycję ze stratą 38.03 min. do prowadzącego Chilijczyka Francisco Lopeza. Pół godziny za pierwszą polska załogą plasują się Michał Goczał z Szymonem Gospodarczykiem (wszyscy na Can-Amach XRS).
Awans o dwie lokaty – na szóstą – zaliczył w rywalizacji quadów Kamil Wiśniewski. Jego strata do prowadzącego Argentyńczyka Manuela Adujara wynosi 6:10 godz. \
Natomiast motocyklista Maciej Giemza uderzył swoja maszyna w kamienny głaz. Zerwał więzadła barków i złamał kość stopy.