Kajetan Kajetanowicz poskromił potwora

i

Autor: Facebook Kajetan Kajetanowicz poskromił "potwora"

Kajetan Kajetanowicz poskromił prawdziwego potwora [WIDEO]

2020-07-14 19:23

Aż głupio nie skorzystać z takiego urodzinowego prezentu. Kajetan Kajetanowicz ma nie tylko wiernych i zakochanych w motoryzacji fanów. "Kajto" otrzymał od nich z tej okazji do przetestowania potężnego monster trucka. Kierowca z Ustronia długo się zastanawiał, co zrobić z taką "zabawką". Postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i ujarzmić pięciotonowego potwora, którego do tej pory znał jedynie z telewizji.

- Ogromny udział w tej zabawie mieli także moi kibice z #TeamKajto. Jest to miła niespodzianka od nich, z której grzechem byłoby nie skorzystać. Ponieważ lubię takie wyzwania, dlatego sprawdziłem, co ten potwór potrafi - powiedział kierowca LOTOS Rally Team.

Już samo wejście do tego 3,5 metrowego olbrzyma było nie lada wyczynem. Kajetanowicz, żeby się dostać do kabiny monstera, musiał to zrobić po rozkładanej drabinie. Potężna opona mierzy 1,6 metra i waży aż 300 kg. Dlatego, żeby wejść na smoka, trzeba było to zrobić stylem strażackim...

- Żaden wstyd wchodzić po drabinie, bo za bardzo nie było innego sposobu. Tak wielki pojazd prowadzi się zupełnie inaczej. W rajdówce mam bardzo krótki skręt kierownicy, bo przekładnia daje duże możliwości przy niewielkim ruchu. W monster trucku jest odwrotnie, trzeba się bardzo mocno napracować za kółkiem - przekonywał "Kajto".

Kiedy "Kajto" odpalił silnik, zaczęła się prawdziwa jazda na ryczącym smoku. Kajetanowicz błyskawicznie objął kontrolę nad rozjuszonym monsterem. Teren był bardzo trudny. Na miękkim i grząskim podłożu wóz pokazywał swoją moc. "Kajto" szczególnie efektownie przejeżdżał przez olbrzymie kałuże, które tworzyły ogromne fontanny wody. Na koniec rajdowy wicemistrz świata zostawił sobie jeszcze efektowny przejazd po dwóch samochodach osobowych. Próba się powiodła i "Kajto" mógł w swój charakterystyczny sposób pokazać kciuk.

- Dziękuję kibicom za prezent. Sprawił mi wiele radości. Jak wiecie przetestowałem już wiele różnych samochodów rajdowych, jeździłem ostatnio crosskartem, gokartemi, a nawet walcem. Jeśli macie coś jeszcze do przetestowania, to dawajcie znać. Naprawdę się nad tym zastanowię - zakończył uśmiechnięty od ucha do ucha "Kajto".

Najnowsze