Polski motocyklista w wyścigach, które odbyły się w genueńskim Palasport Fiera byl rzeczywiście poz zasięgiem rywali. Wychodził ze startu jak rakieta, a potem...stale powiększał przewagę.
- Nie oczekiwałem, że początek sezonu będzie aż tak udany - mówi Błażusiak - mój motocykl świetnie spisywał się na starcie, a to potem dawało mi komfort, mogłem spokojnie kotrolowac przebieg wyścigów. W klasyfikacji generalnej MŚ Tadusz Błażusiak - 60 pkt. wyprzeda Szweda Joakima Ljunggrena - 40 i Hiszpana Cristobala Guerrero - 34.