Klamka zapadła! Mamy już oficjalną decyzję władz Formuły 1 w sprawie Grand Prix Chin. Wiadomo, że nie odbędzie się ono w kwietniu. Z racji rozprzestrzeniającego się koronawirusa, zostało ono przełożone na inny termin.
Grand Prix Chin było zaplanowane w dniach 17 – 19 kwietnia. FIA początkowo starała się zamienić daty tego wyścigu, a potem przełożyć ją na inny termin. Jednak nie było to takie proste. Walka z groźnym wirusem może trwać jeszcze przez dłuższy czas.
Na razie wiadomo, że rywalizacja w Szanghaju jest przełożona na inny termin. Wiele wskazuje jednak, że ostatecznie dojdzie do odwołania rywalizacji w Chinach. W takim przypadku kalendarz F1 liczyłby tylko 21 rund.
Przełożenie Grand Prix Chin sprawia, że między trzecim w kalendarzu Grand Prix Wietnamu, a kolejną rundą mistrzostw świata minie prawie miesiąc. Co ciekawe, te ostatnie zawody także stoją pod znakiem zapytania. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła koronawirusa jako globalny stan zagrożenia życia i zdrowia ludzi.
Formuła 1 i FIA ogłosiły, że będą ściśle współpracować z zespołami, organizatorem Grand Prix F1, CAMF i lokalnymi władzami na temat monitorowania sytuacji w Chinach.