Sześć punktów za trzecie miejsce w wyścigu o GP Europy w Walencji pozwoliło Robertowi Kubicy (24 l.) przekroczyć magiczną granicę 100 punktów. Polak dokonał tego szybciej niż wielkie gwiazdy Formuły 1.
Robert Kubica potrzebował 34 startów na "walnięcie setki". Dokonał tego szybciej niż Michael Schumacher, Fernando Alonso czy Kimi Raikkonen. Co więcej - Robert wyprzedził też legendę F1 Ayrtona Sennę, który barierę stu punktów przekroczył dopiero w 44. wyścigu. A co ma powiedzieć partner Polaka z zespołu BMW - Nick Heidfeld (31 l.). Niemiec setny punkt zdobył w 118. starcie w Formule 1...
Najlepszy wynik w historii należy do Lewisa Hamiltona, który na "walnięcie setki" potrzebował tylko 15 wyścigów. Ale Brytyjczyk od razu wskoczył do najszybszego bolidu w stawce i tylko przez brak zimnej krwi nie został pierwszym w historii debiutantem, który sięgnął po mistrzostwo.
- Nie przywiązuję wagi do statystyk, punktów, rekordów. Frajdę sprawia mi ściganie się, a nie cała ta otoczka - mówi jednak Kubica. - Ja chcę po prostu być dobrym kierowcą wyścigowym, nic innego mnie nie obchodzi.
Tak czy inaczej Robert ma wszelkie powody do zadowolenia. A my czekamy na kolejne punkty. Do rekordu Michaela Schumachera brakuje jeszcze tylko... 1269 "oczek".
Ile im zajęło zdobycie 100 pkt
Lewis Hamilton (wicemistrz świata) 15 startów
Robert Kubica 34 starty
Michael Schumacher (7-krotny mistrz świata) 36 startów
Ayrton Senna (3-krotny mistrz świata) 44 starty
Kimi Raikkonen (obecny mistrz świata) 46 startów
Nelson Piquet senior (3-krotny mistrz świata) 47 startów
Fernando Alonso (2-krotny mistrz świata) 47 startów
Nick Heidfeld (kolega Kubicy z BMW) 118 startów
Tak Robert dobił do "setki"
2006 r. - 6 pkt (6 startów)
2007 r. - 39 pkt (16 startów)
2008 r. - 55 pkt (12 startów)