Robert Kubica przez pandemię koronawirusa nie może w pełni spełniać swoich obowiązków kierowcy testowego Alfa Romeo Racing Orlen. Zaburzone są też jego przygotowania do startów w serii DTM w barwach ekipy Orlen Art Team. Nie próżnuje jednak i ostatnio wziął udział w wirtualnym wyścigu oraz udziela się w mediach. Na instagramowym profilu Orlenu rozmowę z krakowianinem przeprowadził inny zawodnik sportów motorowych - Jakub Przygoński. Panowie poruszyli kilka ciekawych wątków, a jedyny w historii kierowca Formuły 1 z naszego kraju zdradził tajemnicę swojego prywatnego parku maszyn. Okazuje się, że ma kilka naprawdę ciekawych aut.
Kierowca z Krakowa dysponuje sporą kolekcją prywatnych aut. Wśród nich jest choćby bolid BMW Sauber z 2006 roku. Robert Kubica wywalczył w nim pierwsze podium w karierze podczas GP Włoch na torze Monza. - Brakuje silnika, ale cała reszta jest. Nie żebym na co dzień chciał go używać - zdradził Polak. W 2008 roku Robert Kubica spełnił swoje marzenie i kupił Porsche GT3 RS. Obok niego stoi też Nissan GTR, który wygrał w zakładzie z szefem teamu Renault, po tym jak stanął na podium w Monako.
Robert Kubica podpisał kontrakt z Ferrari! Jest WAŻNY komentarz szefa! -> SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY!
W prywatnej kolekcji Robert Kubica ma także luksusowe auta cywilne, busy i... dwie lawety! Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że jak sam przyznał, nie ma nawet garażu i trzymanie tylu pojazdów jest naprawdę problematyczne.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj