Niki Lauda, Lewis Hamilton

i

Autor: East News Niki Lauda i Lewis Hamilton

Legenda Formuły 1 w poważnym stanie w szpitalu. Potrzebował przeszczepu płuc

2018-08-03 9:39

W historii wyścigów Formuły 1 jest kilka nazwisk, o których kibice, bez względu na wiek, pamiętają doskonale. Jednym z nich jest austriacki kierowca Niki Lauda. Były mistrz świata, mimo 69 lat, bardzo często pojawia się na paddocku i utrzymuje stały kontakt z obecnymi zawodnikami. Laudy w najbliższym czasie nie zobaczymy na żadnym Grand Prix, bowiem stan Austriaka przebywającego w szpitalu lekarze oceniają jako poważny.

69-latek swoje największe sukcesy w Formule 1 odnosił w latach 70. i 80. Przez wiele lat był członkiem zespołu Ferrari. To w barwach czerwonego bolidu triumfował w mistrzostwach świata w 1975 i 1977 roku. Tytuł ten zdobył jeszcze raz, siedem lat po swoim ostatnim sukcesie.

Austriacki kierowca w 1976 roku przeżył tragiczny wypadek na podczas Grand Prix Niemiec. Jego bolid stanął w płomieniach a sam Lauda został w nim uwięziony. Z pomocą ruszyli mu inni zawodnicy. Kierowcę Ferrari udało się wydobyć z pojazdu, ale doznał poważnych obrażeń i nawdychał się groźnych toksyn, które uszkodziły jego płuca.

Życie Laudy ponownie jest zagrożone. W szpitalu przebywa od tygodnia. Trafił do niego prosto z urlopu na Ibizie. Według doniesień austriackich mediów zachorował tam na jedną z odmian grypy. Były kierowca początkowo zbagatelizował swoje objawy, ale jego stan pogorszył się na tyle, że musiał trafić pod stałą opiekę lekarzy.

W szpitalu przebywał na oddziale intensywnej terapii. W czwartek jego stan uległ pogorszeniu. Lekarze podjęli decyzję o przeszczepie płuc. Na prośbę rodziny szczegóły nie są podawane do mediów, ale w specjalnym oświadczeniu szpitala w Wiedniu przekazano, że operacja udała się.

Najnowsze