Jest dzieckiem białej matki i czarnoskórego ojca. Jego rodzice rozstali się, gdy miał dwa lata. Mając 12 lat, zamieszkał z ojcem Anthonym (58 l.), z którym łączyły go burzliwe relacje. - Bywało ciężko, kiedy był bardziej moim menedżerem niż tatą. Teraz w końcu mam ojca, jakiego zawsze chciałem - mówi mistrz świata.
Ma chorego na porażenie mózgowe brata Nicolasa (22 l.), któremu Lewis sfinansował specjalnie przystosowany samochód (ściga się nim w European Touring Car Cup). - Mój brat jest najfajniejszym gościem na świecie - twierdzi Lewis.
Michael Schumacher robi systematyczne postępy [WIDEO]
Jest pełen uznania dla... Roberta Kubicy. - Ścigałem się w kartingu i z nim, i z Nico Rosbergiem. Bardziej cenię Polaka, był jednym z najszybszych i najbardziej zawziętych rywali, jakich miałem. Szkoda, że nie wykorzystał swego potencjału na wielką karierę - wspomina.
Mieszka w Szwajcarii. Schronił się w tym kraju przed zainteresowaniem mediów oraz wysokimi podatkami w Wielkiej Brytanii.
Jest wielkim fanem sztuki Andy'ego Warhola, gra na fortepianie i gitarze. Jego ulubionym samochodem jest klasyczna AC Cobra (kabriolet produkowany tylko w latach 60.).
Uwielbia słodkie płatki śniadaniowe Sugar Puffs z dodatkową ilością cukru i panicznie boi się śmierci w szczękach rekina. Dlatego nie wypływa na otwarte akweny.
Jest bardzo wierzący. Na ciele wytatuował sobie Jezusa, Matkę Boską anioła i krzyż.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail