Marek Cieślak, żużel

i

Autor: Paweł Skraba Marek Cieślak

Marek Cieślak OSTRO o działaczach PZM: Próbują mnie zwolnić od 10 lat! [WYWIAD]

2019-09-19 10:01

Po tym, jak honorowy prezes Polskiego Związku Motorowego Andrzej Witkowski zasugerował, że w reprezentacji Polski czas na zmiany na stanowisku trenera, w środowisku zawrzało. Większość kibiców jest zdania, że nie powinno zmieniać się trenera, który w ciągu 13 lat pracy zdobył dla polskiego żużla aż 24 medale. Głos w sprawie zabrał sam Marek Cieślak (69 l.): - To nie ma nic wspólnego ze sportem! Tu chodzi o zakulisowe sprawy - mówi nam legendarny szkoleniowiec.

"Super Express": - Marek Cieślak będzie w przyszłym sezonie trenerem reprezentacji Polski?

Marek Cieślak: - Chciałbym. Lubię tę pracę, tyle lat już znamy się z chłopakami, jesteśmy ze sobą bardzo zżyci...

- Honorowy prezes PZM Andrzej Witkowski zasugerował na łamach "PS", że w związku z brakiem złotego medalu w Speedway of Nations to "idealny czas na zmianę selekcjonera".

- Cenię bardzo pana Witkowskiego, ale z całym szacunkiem... jaką on obecnie pełni funkcję? To nie jest osoba decyzyjna! Mówienie o tym, że była umowa między mną, a prezesem PZM Michałem Sikorą, że w przypadku zdobycia złota w SON przedłużę umowę, to nieprawda. Sprawa jest w toku i ciągle nie ma decyzji odnośnie przyszłości.

- Sugerowanie zmiany trenera po niepowodzeniu w jednym turnieju brzmi kuriozalnie.

- SON to jest loteria. Jeździ się tam dwa dni, wygraliśmy pierwszą i drugą rundę, ale w finale Rosjanie lepiej wyszli ze startu i koniec, zostaliśmy ze srebrem. To ma zadecydować czy będę dalej trenerem? Myślę, że tu nie chodzi o sport, a w grę wchodzą zakulisowe czynniki. Pod względem sportowym nikt mi nic zarzucić nie może. Pan Witkowski próbuje mnie zmienić od 10 lat, ale nie mógł tego zrobić, bo ciągle wygrywaliśmy.

Marek Cieślak, Tomasz Gollob

i

Autor: Jakub Piasecki/CYFRASPORT Tomasz Gollob i Marek Cieślak

- Te słowa byłego prezesa PZM zabolały?

- Powiem tak... ja już w tej kadrze swoje zrobiłem. Przez 13 lat zdobyłem z reprezentacją 24 medale, w tym 7 złotych w Drużynowym Pucharze Świata. Może zabrzmi to nieskromnie, ale życzę swoim następcom, by osiągnęli choć połowę tego, co ja. Z drugiej strony, funkcja trenera reprezentacji ma coraz mniejsze znaczenie...

- Jak to?

- Wcześniej, jak był Drużynowy Puchar Świata, musiałem budować drużynę i myśleć jak taktycznie poustawiać zawodników. Do tego dochodziły jokery, więcej się działo. A dzisiaj? Nie ma już DPŚ i zrobili SON, który jest... sportową karykaturą. Bo jak inaczej nazwać to, że zawodników, którzy mają startować w lipcu muszę wybrać już w marcu? Dziś funkcja trenera kadry ma głównie prestiżowe znaczenie.

Jutro w "Super Expressie" druga część rozmowy z Markiem Cieślakiem, a w niej:

- Dlaczego Bartosz Zmarzlik zostanie mistrzem świata?

- Jak Duńczycy wykończyli Madsena?

- Czy w Częstochowie chłodzą już szampany przed meczem o 3. miejsce?

Najnowsze