Metro pogrążyło Webbera

2008-10-03 17:39

Czy można przegrać wyścig Formuły 1 z powodu wagonów metra? Okazuje się, że tak, co przytrafiło się Markowi Webberowi (32 l.).

Australijczyk jeżdżący w teamie Red Bull, występ w GP Singapuru musiał zakończyć z powodu awarii skrzyni biegów. Webber był bardzo zawiedziony, gdyż miał szansę załapać się nawet na podium. Za tajemniczą usterkę odpowiedzialne było... metro, którego linia w niektórych miejsca przebiega pod ulicznym torem.

- Pod torem jest linia metra i przejeżdżający pociąg spowodował spięcie w momencie, gdy Mark pokonywał zakręt. Automat w skrzyni chciał wrzucić dwa biegi na raz, stąd awaria – tłumaczy rzecznik Red Bulla Christian Horner.

Organizatorzy wyścigu odesłali szefów teamu do miejscowego przedsiębiorstwa komunikacyjnego, jednak właściciele metra milczą.

Najnowsze