Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton utonął we łzach. Jego pupil miał atak serca
MŻ
2020-06-1915:34
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
W czwartek wieczorem mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton przeżył tragiczny moment. Nagle zmarł jego najlepszy przyjaciel, sześcioletnia suczka-buldog Coco. Brytyjczyk nie omieszkał podzielić się tragiczną wiadomością z blisko 17 mln obserwujących jego konto na Instagramie. Zawodnik mercedesa był kompletnie załamany.
– Jej małe serduszko poddało się, sądzimy, że był to atak serca – napisał zdruzgotany mistrz świata na swoim profilu. – Próbowałem ją ratować, ale bez rezultatu. Ostatni dzień minął jej bardzo szczęśliwie. Bawiliśmy się jeszcze razem, nigdy tego nie zapomnę… Była wyjątkowym psem, urodziła się z wieloma problemami i czułem się niezwykle szczęśliwy, że mogłem ją adoptować.
Hamilton wyraźnie nie może się pozbierać. – Będzie mi brakowało jej chrapania i tego jak była szczęśliwa za każdym razem, gdy mnie widziała. Miała tylko 6 lat, była zdrowa i radosna. Serce mi się kraje, ale wierzę, że jest w lepszym miejscu – dodał najlepszy kierowca F1, któremu pozostał drugi psiak o identycznym wyglądzie i imieniu Roscoe. Specjalnie dla niego Lewis założył już dawniej... konto na Instagramie, na którym regularnie pokazywał fotografie obu czworonogów.