Duży brazylijski portal Globo informuje, że umowa jest już uzgodniona. Jednym z kluczy do zatrudnienia Polaka ma być wsparcie finansowe, jakiego udzielą mu sponsorzy, a drugim... Rosberg. To właśnie dzięki niemu udało się namówić Williamsa do współpracy z krakowianinem oraz pozyskać solidne środki - na poziomie 8 mln euro.
Dopełnieniem porozumienia będą jazdy testowe Roberta najnowszym bolidem Williamsa FW40 w Abu Zabi we wtorek 28 listopada. To tam Kubica ma zostać poddany ostatecznej próbie sprawności fizycznej i przejść test Międzynarodowej Federacji Samochodowej polegający na awaryjnym opuszczeniu auta w ciągu pięciu sekund. Oficjalne ogłoszenie umowy z Polakiem ma nastąpić po testach.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nasz zawodnik, już jako członek zespołu Williamsa, będzie miał w bolidzie kierownicę specjalnie przygotowaną pod kątem ograniczeń fizycznych prawego ramienia. Chodzi o przeniesienie większości kluczowych przycisków na lewą stronę i przekonstruowanie manetki zmiany biegów, tak by sterować nią jedną dłonią, a nie dwiema.
ZOBACZ: Byłe gwiazdy F1 nie wierzą w Kubicę. "Jego powrót to jakiś żart!"