Robert Kubica już po operacji. W szpitalu zapisany był pod innym imieniem i nazwiskiem
Polski kierowca Formuły 1 Robert Kubica (28 l.) w szpitalu w Mantui na północy Włoch przeszedł pomyślnie operację złamanej kości piszczelowej i wczoraj został wypisany do domu. Gdyby jednak ktoś chciał sprawdzić, czy na tamtejszy oddział ortopedyczny przyjęto Kubicę, dostałby informację, że... nie. Okazało się, że Polaka ze względu na obawę przed nalotem mediów zapisano do szpitala pod zmienionym imieniem - Marco - i innym nazwiskiem.
Dopiero po zabiegu władze placówki potwierdziły, że Kubica był tam operowany. Naprawianiem kości złamanej przez byłego zawodnika Lotus Renault po nieszczęśliwym upadku na śliskiej nawierzchni zajął się ordynator ortopedii, dr Lodovico Renzi Brivio.
Operacja trwała około dwóch godzin. Szpital nie ogłosił komunikatu medycznego o stanie zdrowia kierowcy. Według nieoficjalnych prognoz rehabilitacja może zająć Kubicy nawet 4 miesiące.