Do Barcelony wszystkie zespoły przywiozły mocno unowocześnione bolidy. W bolidzie Roberta Kubicy (26 l.) znajduje się zupełnie nowe przednie skrzydło. Jednak jeśli chodzi o Renault, wcale nie zmiany w bolidzie są najbardziej widoczne.
Przeczytaj koniecznie: GP Hiszpanii: Robert Kubica czeka na wyścig w deszczu
Francuski zespół w Barcelonie po raz pierwszy zaprezentował nowy motorhome, czyli wyścigową bazę zespołu. To bardzo ważne miejsce, bo w czasie weekendów wyścigowych właśnie tam członkowie teamu spędzają najwięcej czasu.
Do tej pory baza zespołu Renault (niezmieniana przez ostatnie 7 lat) była jedną z najmniejszych i najmniej wygodnych w stawce. Teraz Kubica i inni członkowie francuskiego zespołu dostali do dyspozycji dużo większy i nowocześniejszy morothome, zawierający między innymi gabinet szefa zespołu, prywatne pokoje obu kierowców oraz profesjonalną kuchnię. Co ciekawe, nie jest to nowa baza, tylko odkupiona od zespołu Toyota, który wycofał się z F1.
W poprzednich sezonach Kubica często był gościem w bazie japońskiego zespołu, gdzie konsultował się z doktorem Riccardo Ceccarellim, który pracował wtedy dla Toyoty. Teraz włoski specjalista jest lekarzem teamu Renault, a była baza Japończyków należy do zespołu Polaka.
Patrz też: Felipe Massa na otwarciu salonu Ferrari w Pradze (GALERIA!)
"Nowy dom Kubicy" wygląda imponująco i w Barcelonie mało kto będzie miał tak wygodnie, jak Polak. Kierowcy między innymi McLarena, Red Bulla i Force India będą musieli się pomieścić w malutkich, zastępczych pomieszczeniach, bo główne bazy tych zespołów zostały złożone i przewiezione ciężarówkami do Monako, gdzie za tydzień odbędzie się najbardziej prestiżowy wyścig sezonu.
Miejmy nadzieję, że dzięki nowej bazie i nowemu bolidowi w Barcelonie zobaczymy nowego, jeszcze lepszego Kubicę.