O takiej opcji napisała węgierska edycja portalu Motosport.com. To byłaby jedyna możliwość (poza testami Formuły 1 odbywanymi po sezonie), by Robert mógł się sprawdzić w tegorocznym aucie Williamsa i w dodatku u boku rywali, co z pewnością dałoby szefom teamu pełny obraz możliwości krakowianina.
Przypomnijmy, że Kubica mógł przejechać okrążenia testowe - najpierw na Silverstone, a potem na Hungaroringu - jedynie modelem samochodu sprzed 3 lat, i to jeżdżąc samotnie na torze.
Gdyby te doniesienia się potwierdziły, w połowie lub pod koniec listopada zobaczylibyśmy naszego kierowcę podczas weekendu Grand Prix. Stąd byłby już tylko krok do kontraktu w F1. To wpisywałoby się w zamiary teamu, bo z Williamsa wyszedł sygnał, że decyzję o angażu nowego zawodnika zamierza ogłosić do końca roku.
Słynny chirurg uspokaja: Ręka nie przeszkodzi Robertowi Kubicy w F1
Bernie Ecclestone: Robert Kubica powinien dostać kontrakt od Williamsa!