Dostęp do niektórych stref padoku w Formule 1 jest niebywale utrudniona. Szczególnie wtedy, gdy w garażach dzieje się naprawdę dużo. A podczas testów mechanicy mają pełne ręce pracy. Nie każdy ma więc okazje zapoznać się z bolidem F1 z bliska. Taką szansę dostała podopieczna fundacji Orlen Dar Serca, Julia. Niewidoma dziewczynka odwiedziła garaż Williamsa podczas jednego dnia testów w Barcelonie.
W rolę przewodnika wcielił się nie kto inny, jak Robert Kubica. Polski kierowca z dużą starannością opisywał każdy element pojazdu. Już na samym początku spotkania zdecydował się na mały żart i jednocześnie pokazał ogromny dystans do siebie. - Mam dwie rzeczy, po których mnie poznasz. Rękę prawą, którą Ci podam, która jest niestety, po wypadku trochę inna. I mam duży nos! Dlatego po tych dwóch rzeczach mnie zawsze poznasz - powiedział Kubica do Julii.
Dziewczynka miała okazję zapoznać się z bolidem Williamsa. Była również obecna w alei serwisowej, gdzie mechanicy przygotowywali bolid do testów. Wideo z udziałem Kubicy i Julii bardzo szybko stało się hitem wśród internautów. Wielu z nich przyznało, że sceny widoczne na nim są bardzo wzruszające.