Wypadek jak żywo przypominał incydent z Mercedesem CLR-GT1, do jakiego doszło na torze Le Mans w 1999 roku. Wtedy też pojazd nieoczekiwanie na prostej drodze nagle podniósł się i wylądował poza torem.
Formuła 1: Ferrari odzyskało blask! Sebastian Vettel lepszy od Lewisa Hamiltona!
Wytłumaczenie? Dość proste. Niektóre pojazdy torowe przypominają kształtem skrzydło. I siłą rzeczy - jeśli zbyt dużo powietrza dostanie się pod podwozie, nagle tracą przyczepność. Problem w tym, że po wypadku szesnaście lat temu wprowadzono dodatkowe obostrzenia, które podobnym incydentom miały zapobiec. Jak widać - nieskutecznie.
Tylko szkoda, że jeden błąd musiał natychmiast spodować śmierć człowieka.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail