Kubica wygrał w swojej kategorii 9 z 14 odcinków specjalnych. Jego przewaga rosła tak wyraźnie, że w trzecim, ostatnim dniu rajdu mógł jej już tylko pilnować, jadąc spokojnym, równym tempem. - Nigdy nie jechałem w tak trudnych warunkach, w końcu przez 20 lat przyzwyczaiłem się jedynie do toru wyścigowego - przyznał uczciwie.
Szef Kubicy w Citroenie Yves Matton nie szczędził mu pochwał. - Robert na wielu nawierzchniach pokazywał już wyborne tempo, ale potrzebował większej dyscypliny w jeździe - stwierdził. - W Grecji wypadł znakomicie, szczególnie w końcówce, gdy pilnował prowadzenia. Czuję, że to może być dla niego punkt przełomowy w rajdowej karierze. To dobrze wróży na kolejną część sezonu, w której zamierzamy walczyć o tytuł
WRC-2 - zapowiedział dyrektor Citroen Racing Team.
Kolejny start w cyklu MŚ czeka polskiego kierowcę już niebawem. Kubica, zajmujący 6. pozycję w klasyfikacji generalnej WRC-2, w drugiej połowie czerwca wystąpi w Rajdzie Sardynii.
- Ten weekend był bardzo ciężki, ale i niezwykle produktywny. Rajd Akropolu dał mi wiele, jeśli chodzi o zbieranie nowych doświadczeń. Wszystko, czego się tu nauczyłem, chciałbym spożytkować na Sardynii - zapowiada Kubica.