Kariera Kubicy w Formule 1 rozwijała się wręcz wzorcowo. Jako stosunkowo młody kierowca miał już na koncie zwycięstwo (Grand Prix Kanady) i aż 76 zaliczonych wyścigów w barwach BMW Sauber i Renault. Na początku 2011 roku zaprezentował nawet nowy bolid Renault, a kilka dni pźniej wystąpił w rajdzie Ronde di Andora (rajdy samochodowe były jego drugą pasją). Tam miał straszny wypadek - podczas jednego z OS-ów prowadzona przez niego skoda uderzyła w barierkę. Kubica miał wielomiejscowe złamania prawej ręki i nogi, uszkodzone kości dłoni. Wówczas nikt nawet nie myślał, że Robert może jeszcze wrócić do F1. Celem był powrót do zdrowia i sprawności.
Kubica pokazał jednak wielki charakter i hart ducha. Już półtora roku później (9 września 2012) roku wystąpił w Ronde Gomitolo di Lana i ten rajd wygrał. Po drodze były m.in. starty w WRC, WRC-2, ERC. Niespodziewanie w czerwcu 2017 roku wziął udział w nieoficjalnych testach Renault (bolidem z 2012 roku), a podczas dwudniowych testów zasiądzie w tym najnowszym - RS17. Od tego, czy mimo nie w pełni sprawnej ręki da sobie radę za kierownicą i osiągnie satysfakcjonujące czasy, zależy jego przyszłość w F1.