Na dniach mamy dowiedzieć się, jak będzie wyglądał bolid Williamsa na nadchodzący sezon Formuły 1. Wiemy natomiast, że w jednym z nich zasiądzie Robert Kubica. Polak wraca na tor po dramatycznej kontuzji, w wyniku której doznał bardzo poważnego urazu prawej ręki.
Polak miał zmiażdżoną dłoń, a lekarze nie wykluczali również ryzyka konieczności amputacji. - Po wstępnej diagnozie stwierdzono złamanie nogi w kilku miejscach, w tym kości udowej. Jednak według agencji Ansa, Kubicy grozi nawet utrata dłoni, która miała zostać zmiażdżona - pisał wówczas TVN24.
Nikt nie przypuszczał, że Polakowi uda się wrócić do pełni sprawności i regularnych startów w wyścigach. Nic bardziej mylnego! Kubica wystartuje już w tym sezonie. Legenda F1, Mark Webber zastanawia się jednak, czy prawa ręka Roberta nie będzie sprawiała mu kłopotów.
Przed startem nowego sezonu, Kubica odpoczywa na Teneryfie, aktywnie spędzając swój czas. Spełnia też swoją drugą pasję, jaką jest jeżdżenie na rowerze. - Sporo wysiłku w tym tygodniu. Solidny trening na rowerze i siłowni - napisał na swoim InstaStories. Wpis został oczywiście okraszony zdjęciem Polaka stojącego z rowerem. Widać na nim prawą rękę kierowcy Williamsa.
Wciąż widać sporą dysproporcję pomiędzy lewą a prawą kończyną, ale jest ona coraz mniejsza. To sprawia, że jeśli bolid będzie wystarczająco dobry, to można wierzyć, że Robert będzie w stanie rywalizować o punkty!

i
Pierwszy wyścig nowego sezonu odbędzie się w połowie marca w Australii. Kubicę po raz pierwszy w bolidzie obejrzymy w lutym, gdy odbędą się testy na torze Catalunya. Wtedy też będzie można ocenić, jakie szanse na punkty będzie miał duet Kubica-Stroll.