Gwiazdor Red Bulla kilka lat temu dostał od swojej babci Margarete medalik ze świętym Krzysztofem przywieziony z Lourdes.
None
- W kombinezonie nie mam kieszeni, a chciałem mieć go przy sobie - opowiada Niemiec. Postanowił więc wkładać medalik do... buta. Początkowo umieszczał go w lewym bucie. Przed wyścigiem o GP Włoch w ubiegłym roku przełożył świętego Krzysztofa do prawego buta. Efekt? Od razu wygrał kwalifikacje i wyścig! Tydzień temu w Chinach było tak samo.
Inni kierowcy też mają swoje przesądy. Drugi w GP Chin Mark Webber (33 l.) zawsze wsiada do bolidu prawą nogą, a Felipe Massa (28 l.) po udanych kwalifikacjach... nie zmienia majtek!