Czy dni Roberta Kubicy w Formule 1 są już policzone? 34-letni krakowianin przegrywa rywalizację ze swoim kolegą z teamu, choć na jego plus trzeba oddać zdobycie jedynego punktu Williamsa w tym sezonie. Szanse na odnalezienie nowego zespołu maleją z każdym dniem, zwłaszcza, że karuzela powoli zaczyna się rozkręcać.
Niedawno zdegradowano Pierre'a Gaslyego do Toro Rosso, a w jego miejsce w Red Bullu wskoczył Alex Albon. Wiadomo już, że od nowego sezonu do F1 wraca także Esteban Ocon. Jednym z zespołów, o którego miejsce w bolidze Kubica mógłby walczyć jest Team Haas.
Gunther Steiner, szef ekipy, w rozmowie z Eleven Sports wypowiedział zaskakujące i zastanawiające słowa. - Nie wiem, co Robert chce robić w przyszłym roku. Bardzo go szanuję, rozmawiamy czasem, ale jego plany nie są jasne, więc to dla nas trudna sytuacja, nie zadecydujemy za niego. Na ten moment główni kandydaci to Grosjean i Hulkenberg - tłumaczy.
Czy słowa o braku decyzji i jasnych planów oznacza, że Kubica po tym sezonie rozważa zakończenie kariery w tzw. "królowej motorsportu"? Tego z całą pewnością dowiemy się dopiero za kilka miesięcy. Na razie pozostaje pasjonować się kolejnymi zmaganiami w Formule 1. Najbliższy wyścig GP Belgii odbędzie się w niedzielę 1. września o godzinie 15:00. Relacja na żywo na Sport.se.pl.