Początkowo miała ona wynosić 4,5 mln złotych, jednak teraz zmniejszono ją do 3 milionów. - Zdziwiła mnie ta decyzja, gdyż poprzednie spotkanie dało szansę na kompromis. Z drugiej strony osoby, które zagłosowały za takim regulaminem, są zdeterminowane, by w Polsce już nigdy nie było żużla na obecnym poziomie - nie ukrywa obecnie jeżdżący na wózku wychowanek Stali Gorzów, Krzysztof Cegielski (33 l.), reprezentujący w tym sporze stronę żużlowców.
Po takiej decyzji można spodziewać się kolejnych protestów zawodników. Nikt nie lubi, jak mu odbierają pieniądze. A w polskiej lidze płacili najlepiej na świecie. Po obniżkach nadal będą u nas płacić najlepiej.