Żużel. Duży problem bogaczy w Ekstralidze

2011-09-09 20:12

Najbogatsze kluby żużlowej Ekstraligi będą miał twardy orzech do zgryzienia przed startem nowego sezonu w przyszłym roku. Nie udało się bowiem znieść nowego przepisu mówiącego, że w każdym zespole Ekstraligi może jeździć tylko jeden zawodnik z Grand Prix (dotychczas limitem było dwóch żużlowców). Podczas Walnego Zgromadzenia Wspólników Ekstraligi Żużlowej nie dokonano żadnych zmian we wcześniej przyjętym regulaminie.

Najsmutniejszy po spotkaniu był prezes Falubazu Robert Dowhan, który będzie musiał zrezygnować aż z dwóch gwiazd swojego zespołu (w Zielonej Górze jeżdżą Hancock, Jonsson i Protasiewicz).

Przeczytaj koniecznie: Formuła 1. Bruno Senna problemem dla Roberta Kubicy?

- Prezesi, którzy zagłosowali tylko za jednym zawodnikiem GP w meczu nie patrzą na rozwój całej dyscypliny, tylko interesują się swoimi drużynami – mówi Dowhan.


Innym nowym punktem regulaminu będzie powiększenie Ekstraligi z ośmiu, do dziesięciu zespołów.

Najnowsze