Gollob i Pedersen to koledzy ze Stali Gorzów. Ale w Grand Prix stają się zaciekłymi rywalami. Wracający po kontuzji Duńczyk będzie chciał odebrać Gollobowi zwycięstwo w rodzinnym mieście.
Przeczytaj koniecznie: Żużel: GP Bydgoszczy. Czy są bilety? Jak dojechać? Gdzie obejrzeć transmisję na żywo?
Zresztą Duńczyk musi się bardzo postarać, by awansować na ósme miejsce w klasyfikacji, gwarantujące występ w Grand Prix w kolejnym sezonie. Obecnie jest 11. z 78 puntami na koncie. By osiągnąć zakładany cel musi zdobyć 12 „oczek”.
- Mam bardzo dobre wspomnienia z Bydgoszczy. Wygrałem tu przed rokiem. Chciałbym zakończyć ten sezon dobrym akcentem. To, że awansowałem do ostatnich dwóch finałów GP utwierdza mnie w przekonaniu, że jestem w stanie dokonać wielkich rzeczy – mówi trzykrotny mistrz świata.
Żużel. GP Bydgoszczy. Pedersen chce zepsuć święto Gollobowi
Tomasz Gollob (39 l.) liczy, że do tytułu mistrzowskiego, który zapewnił sobie we włoskim Terenzano, dołoży zwycięstwo w Grand Prix w rodzinnej Bydgoszczy. Na przeszkodzie chce mu stanąć słynny Duńczyk Nicki Pedersen (33 l.).