Przemysław Pawlicki, Robert Lewandowski — Autor: Instagram

Żużlowiec Przemysław Pawlicki jak Robert Lewandowski! Brakuje mu tylko...

Name: Pogrzeb legendy polskiego żużla
Uploaded: 2020-09-06T10:55:03+00:00
Description: Pogrzeb legendy polskiego żużla

Przemysław Ofiara

2021-04-20 15:15

Świetny na torze, a poza nim – tryskający energią i poczuciem humoru. To cały Przemysław Pawlicki (30 l.), który postanowił wzorem Roberta Lewandowskiego (33 l.) położyć się w łóżku ze swoimi trofeami. A że nie ma ich jeszcze zbyt wielu, to zapozował z kaskami. Wszystko przed Przemkiem, trofea są do zdobycia, ale rywale z pewnością łatwo mu na to nie pozwolą.

Najnowsze z działu

Dobre informacje

Robert Kubica usłyszał kapitalną wiadomość. Jego zespół ogłosił arcyważne wieści

Przedstawił opinię!

Gwiazdor występujący w Polsce zabrał głos w sprawie Trumpa. Zdjęcie mówi wszystko, nie ukrywa tego

duże wyróżnienie

Kolejny Polak w Formule 3! Roman Biliński robi wielki krok na przód

Wyścigi długodystansowe WEC

Koniec startów Roberta Kubicy w tym sezonie. Medalowa pozycja poza zasięgiem Polaka

klub poinformował o jego śmierci

Motor Lublin pogrążony w żałobie tuż przed Wszystkich Świętych. Nie żyje Tomasz Orłowski

Zdjęcie Roberta Lewandowskiego, który poukładał na łóżku swoje trofea i z nimi pozował, obiegło świat i stało się już słynne. Inni sportowcy chcą je naśladować, ale mało kto może równać się z „Lewym” pod względem osiągnięć. Przemek Pawlicki postanowił więc puścić oko do swoich kibiców. Powtórzył zdjęcie Lewandowskiego, tyle że leżał z żużlowymi kaskami. "Łyk porannej kawki i czas zbierać ekipę na trening przy H4. A przy okazji... Przedstawiam wam nowe kaski na sezon 2k21" - napisał pod zdjęciem Pawlicki.

Żużel: Polonia - Unia. Gryfy wyraźnie lepsze od Jaskółek! Świetna forma liderów gospodarzy

W tym sezonie Przemek występuje w drużynie GKM Grudziądz. Już w piątek jego zespół w zaległym meczu 1. kolejki Ekstraligi zmierzy się ze Spartą Wrocław. W pierwotnym terminie spotkania, 3 kwietnia, Pawlicki miał nie wystąpić, bo przebywał akurat na kwarantannie spowodowanej zakażeniem koronawirusem. Na szczęście żużlowiec doszedł już do siebie i pozostaje do dyspozycji trenera.